Salon Numizmatyczny Mateusz Wójcicki > Auction 13Auction date: 9 March 2024
Lot number: 321

Price realized: 2,019 EUR   (Approx. 2,213 USD)   Note: Prices do not include buyer's fees.
Show similar lots on CoinArchives

Find similar lots in upcoming
auctions on
  NumisBids.com
Lot description:




August II the Strong, Coronation Medal 1697 - RARE

Rare medal weighing two thalers, minted on the occasion of the coronation of Augustus as King of Poland on September 15, 1697.

Medal by the famous Dresden medalist, Martin Heinrich Omeis, signed in the cross-section of the arm.


Decorative edge.





Obverse: bust in armor, laurel on the head, fur on the right side of the armor

AUGUSTUS II D G REX POLON & M D L (August II, by the grace of God, King of Poland, Grand Duke of Lithuania)


Reverse: in a crowned round shield, the coats of arms of the crown and Lithuania, in the center the Saxon coat of arms


SAC ROM IMP ARCHIM ET ELECT SAXON ELECT D 27 IUN CORONAT 15 SEPT ANNO 1697 (Archmarshal and Elector of Saxony elected on June 27, crowned on September 15, 1697)





Diameter 44 mm, weight 58.37 g

Rzadki medal wagi dwóch talarów wybity z okazji koronacji Augusta na króla Polski w dniu 15 września 1697.

Medal autorstwa znanego medaliera drezdeńskiego, Martina Heinricha Omeis, sygnowany w przekroju ramienia.

Ozdobny rant.

Rewers ładny z fragmentami lustra, awers z obiciami powierzchni.

Gabarytowo okazały medal, rzadko notowany bez względu na stan zachowania.




Awers: popiersie w zbroi, laur na głowie, z prawej strony na zbroi futro

AUGUSTUS II D G REX POLON & M D L (August II z Bożej łaski król polski, wielki Książę litewski)


Rewers: w ukoronowanej tarczy okrągłej herby korony i Litwy, w środku herb saski

SAC ROM IMP ARCHIM ET ELECT SAXON ELECT D 27 IUN CORONAT 15 SEPT ANNO 1697 (świętego państwa rzymskiego arcymarszałek i elektor saski obrany dnia 27 Czerwca, koronowany dnia 15 Września roku 1697)




Średnica 44 mm, waga 58.37 g






Oto jest zbiór koronacyjnych medalów Augustowi II wybitych (No. 273 - 282). Dziejopisowie nasi i sascy tak opisują ten uroczysty obrządek.

Najjaśniejszy Pan (August II) odprawił w dniu 1 Września roku 1697 uroczysty wjazd do Krakowa.


Koronacya jego nastąpiła dnia 5 Września z nadzwyczajną i niezwyczajną dotąd w Krakowie okazałością. Król przybrany był w pancerz srebrny i pozłacany, u ramion jego wisiał płaszcz z błękitnego axamitu, wyszywany kwiatami złotemi i podbity gronostajami. Na głowie miał kapelusz z białemi piórami jak najpiękniej przyozdobiony. Ponieważ prymas Radziejowski trzymał się uporczywie partyi Kondeusza; przeto biskup kujawski odbył przy koronacyi wszelkie obowiązki prymasa.


Przybliżywszy się król do ołtarza wielkiego, przy którym czekał już nań biskup kujawski pontyfikalnie ubrany, upadł na kolana i następnie gdy na ziemi leżał, zmówiono litanije. Potem według zwyczajów i przepisów ceremoniału przybrany w szaty dyakońskie, wyszedł z kaplicy, mając po prawej i lewej stronie dwóch biskupów. Powracającemu w sandałach i bogatej kapie podał biskup kujawski miecz, którym pokilkakroć w powietrzu machał. Poczem włożono mu koronę, oddano berło i wykrzykniono: niech żyje król! Tymczasem dano ognia z dział, zaprowadzono króla na tron pod bardzo kosztowny baldachim i śpiewano Te Deum laudamus. Przy tej ceremonii biskup przemyślski i miecznik koronny zesłabli, ponieważ ceremonia długo trwała i wyprowadzeni zostali z kościoła. Sam nawet król podczas koronacyi omdlał z przyczyny wielkiego ciężaru zbroi, którą miał i z przyczyny niezmiernego upału; wnet przecież odzyskał siły i koronacya skończyła się szczęśliwie. Po mieście rzucano numizmata srebrne z napisem imienia królewskiego i z temi słowy: Niechaj króluje.


Asystowali koronacyi hetmani w kilka tysięcy wojska, stojąc w szyku po prawej ręce od Promnika ku solnemu składowi, a saskie wojsko w drugią stronę po lewej ręce.


Po skończonej koronacyi, powróciwszy król pieszo na zamek zdjął z siebie ubiór, w którym był koronowany, a kazał sobie podać inny wygodny, niemniej atoli okazały i kosztowny i tak zasiadł w kapeluszu na głowie do stołu. Król siedział na tronie pod baldachimem z czerwonego aksamitu, obsadzonego złotemi frandzlami, po szerokiej stronie stołu, po wąskiej stronie stołu siedział biskup Passawski, jako poseł cesarski. Poseł kurfirszta brandenburskiego, baron Overbeck, siedział naprzeciwko króla. Po lewej stronie stali królewscy urzędnicy stołowi; biskupi, senatorowie i inni znakomici Polacy siedzieli przy dwóch długich stołach. Rzeczą podziwienia godną jest, iż w ciągu całej koronacyi nikt się z swoim protesto nie odezwał, pomimo, że w tym czasie znajdowało się wielu kontystów w Krakowie.


Nazajutrz odbierał król hołd na ratuszu. Wyjechał król konno w wielkiem towarzystwie z zamku. Ubrany był po polsku w futrze z wierzchem aksamitnym koloru błękitnego, wykładanem materyą złotolitą; pod futrem miał suknię z srebrnolitej materyi, wyłożoną dyamentami, na głowie czapkę z błękitnego aksamitu, a w ręku maczugę. Gdy król na ratuszu pontyfikalny ubiór na siebie wdzial, 24 rajców złożyło mu homagium imieniem mieszkańców miasta, zwykłem pocałowaniem kolana. Potem sześciu z rajców rzuciło się do stóp króla, który ich do stanu szlacheckiego wyniósł. Pospólstwu dano tego dnia cztery pieczone woły, słowem, przy wjeździe króla do Krakowa przy koronacyi i przy odbieraniu hołdu, wszystko działo się tą razą okazalej niż poprzednio przy uroczystościach tego rodzaju.


Żona królewska niechciała z królem do Polski jechać, niechcąc wiary luterskiej porzucić i nie była koronowaną, ponieważ prawo mieć chce, aby król i królowa katolikami byli, król też o to mniej dbał, bo się i Polakom bardzo podobał.


Tą razą, według zwyczaju w Polsce zachowywanego, pogrzeb króla Jana Sobieskiego nie mógł nastapić, z przyczyny, iż do tego nie zrobiono żadnych przygotowań, gdyż rzeczpospolita nie mogła się żadną miarą porozumieć z familią zmarłego króla względem kosztów na pogrzeb jego.


Otóż jest opis koronacyi Augusta II. Ważniejszą jeszcze od tego opisu będzie rzeczą, dla badacza historyi, poznać ducha narodu w Polsce i Litwie, w czasie koronacyi wspomnionego monarchy; ducha tego wskażą, nam przyłączone listy hetmana Wielkiego Koronnego Jabłonowskiego i Sapiehy, hetmana Wielkiego Litewskiego. (hrabia Edward Raczyński - autor 'Gabinetu Medalów Polskich')Reference: Raczyński 273, Hutten-Czapski 2591 (R2)
Grade: XF-

Starting price: 1183 EUR